Pasek Muzyczny

sobota, 10 listopada 2018

Alexa Collins- prolog

Ok. Nie sądziłam, że kiedyś to zrobię, ale oficjalnie zapowiadam serię opowiadań. Jestem fanką Harrego Pottera, więc pomyślałam że coś tam napiszę, tylko że o mojej postaci- dziewczynie. Będzie pisane w formie pamiętnika. Będzie Hogwart, nauczyciele, tajemnice, wróg... Ale nie przedłużając, przejdźmy do prologu.


''Czarownica. Z pozoru zwykła czarownica.
Jednak tylko z pozoru,
które jak wiadomo- mylą.''-
Tak mówią o mnie wszyscy czarodzieje
których spotkam na tym świecie.
To właśnie ja. Alexa Collins. Ta nieszczęśnica. Ta szlama.
Moi rodzice są mugolami- przynajmniej tak mówią.
Dlaczego mam wątpliwości? Dlaczego im nie wierzę do końca?
To proste- okłamali mnie. Gdy miałam pięć lat, powiedzieli, że mój starszy
brat- Max Collins- zmarł podczas meczu quidditcha, kiedy dostał tłuczkiem w głowę i ponoć zmiażdżył mu się mózg. Prawda jest zupełnie inna- Zdradził czrodziejów.
Został sługą naszego największego wroga- Mancullusa.
Nie mogę uwierzyć, że mój brat, który jeszcze sześć lat temu bawił się ze mną lalkami (gdy miałam 4 latka)  zdradził zaufanie wszystkich czarodziejów którzy są po stronie dobra sprzymierzając się z jakimś zmiennokształtnym typem. W głowie mi się to nie mieści. W dodatku nie mamy od niego żadnych wieści.
Mój dziadek, który jest czarodziejem, mawia: ''TY, konkretnie; TY możesz wszystko zmienić, dziecino. TY możesz położyć temu kres. Wierzę w Ciebie''. Za bardzo w to nie wierzę, bo pewnie nie będę jakąś wielką czarownicą, ale przynajmniej mogłabym znaleźć Maxa. W tym miesiącu kończę 11 lat, a we wrześniu pójdę do I klasy Hogwartu. Ekscytuje mnie to, chociaż jeszcze nie przyszło potwierdzenie tego, że mogę uczęszczać do tej szkoły, bo na razie rodzice tylko mnie tam zapisali. Kandydatów jest około stu tysięcy, a miejsc jest znacznie mniej. No cóż, pożyjemy- zobaczymy.



Eh, nwm czy ciekawe, ale może wam się spodoba ;) Mam teraz trochę czasu więc będę mogła pisać opowiadania. Do zobaczenia w kolejnym poście, Papa! ♥




~Chloe Earth


1 komentarz: